media
Wojna 3.0 Globalny Konflikt w „Metawersum”
Konfliktowi militarnemu w Ukrainie towarzyszy drugie, niejako równoległe starcie, którego polem jest świat wirtualny. Ta cyfrowa wojna dawno przekroczyła granice Ukrainy czy nawet Europy, stając się w praktyce konfliktem ogólnoświatowym. Skala tego zjawiska wydaje się niespotykana i być może zapowiada konflikt nowego typu: sprzężoną z regularnymi działaniami wojennymi – „Wojnę 3.0”, której głównym polem walki jest Metawersum.
Wolność, pluralizm i konwergencja – wyzwania polskiego rynku medialnego
W grudniu ubiegłego roku PiS wyciągnął z zamrażarki ustawę LEX TVN i w niecałe dwie godziny „przepchnął” ją przez komisję sejmową oraz przegłosował w Sejmie. 100 minut wystarczyło, żeby 229 posłów było za wyeliminowaniem Discovery z polskiego rynku medialnego. W tym działaniu rządzących chodzi o uzyskanie wpływu na treści medialne i budowę w przyszłości takich mechanizmów, które umożliwią uzależnianie medialnego przekazu informacyjnego od rządzących. Politycy PiS rozpętując wielomiesięczną burzę z wielomiesięczną odmową udzielenia koncesji dla TVN24 chcieli również odstraszyć obcy kapitał od inwestowania w polski rynek medialny (hasło repolonizacji mediów) i ostrzec inne podmioty czekające na wznowienia koncesji radiowych i telewizyjnych. Chodziło o komunikat dla koncesjonariuszy, żeby wiedzieli co ich czeka, jeżeli będą emitować krytyczne wobec rządzących treści.
Opiniotwórczość, wiarygodność i słuchalność to nie są synonimy
Jak to możliwe, że stacja, która notuje duże spadki słuchalności i wiarygodności ma wysoką opiniotwórczość? Możliwe, a przykład mamy u nas w Polsce. Polskie Radio od kilku lat traci nie tylko udziały w rynku, ale i wiarygodność. Natomiast nadal jest rozgłośnią często cytowaną co plasuje ją wśród tzw. podmiotów opiniotwórczych. RNL pisał o tym 30 września br.
Polski (nie)ład medialny
Dwadzieścia lat temu wystartowała pierwsza w Polsce ogólnopolska telewizyjna stacja informacyjna TVN24. Ten jubileusz nie byłby pewnie tak „świętowany”, gdyby nie zapowiedziana przez rządzących ustawa zmuszająca Discovery do sprzedaży pakietu kontrolnego spółki prowadzącej tę stację. Inicjatywa ustawodawcza zgłoszona na kilkadziesiąt dni przed wygaśnięciem koncesji i dotycząca de facto tylko jednego podmiotu medialnego, który czeka już 18 miesięcy na rozpatrzenie przez KRRiT wniosku koncesyjnego – przypadek. Nie sadzę. Warto zadać pytanie, czy poprawka ustawy medialnej na pewno dotyczy tylko TVN24. Moim zdaniem nie. Jest tu kilka powodów nieartykułowanych wprost, burzących atmosferę inwestycyjną na rynku mediów.
Szkodliwy projekt zmian w ustawach medialnych – reklamy w czasie meczu i programu dla dzieci
W projekcie nowelizacji „zaszyto” także zmiany dotychczasowych przepisów, które nie wynikają z konieczności implementowania dyrektywy 2018/1808. Szczególny niepokój muszą budzić propozycje liberalizacji przepisów art. 16a ustawy o radiofonii i telewizji (art. 1 ust. 12projektu rządowego) wprowadzające możliwość przerywania pojedynczymi reklamami transmisji sportowych nawet poza czasem przerw wynikających z przepisów ich rozgrywania, a także możliwość przerywania blokami reklamowymi audycji dla dzieci. Obie te możliwości były dotąd wykluczone.