Społeczeństwo polskie staje się coraz bardziej zróżnicowane pod względem etnicznym. W Polsce zamieszkuje od 516 tys. do 1,35 mln przedstawicieli mniejszości narodowych i etnicznych oraz od 457 tys. do 2,1 mln cudzoziemców. Ich łączna liczba sięga zatem 3,2 mln osób. Obserwowany w ostatnich latach napływ cudzoziemców ma pozytywne następstwa dla gospodarki. Zarazem procesy imigracyjne sprzyjają zmniejszeniu dystansu pomiędzy Polakami a największą grupą imigrantów – Ukraińcami.
Polskie prawodawstwo gwarantuje określone prawa obywatelom polskim należącym do mniejszości narodowych i etnicznych. Prawo UE nakazuje równe traktowanie przebywających w Polsce obywateli innych państw Unii Europejskiej. Bardziej ograniczone prawa (ogólny zakaz dyskryminacji) przysługują cudzoziemcom spoza UE. Konstytucja z 1997 r. definiuje naród polski w kategoriach obywatelskich („My Naród Polski – wszyscy obywatele Rzeczypospolitej”).
W praktyce w dyskursie politycznym nadal dominuje koncepcja narodu etnicznego, rozumianego jako wspólnota oparta na historii i tradycji. W opinii polskich władz polityka oświatowa i polityka kulturalna mają służyć wzmocnieniu postaw patriotycznych, często ze szkodą dla przedstawicieli innych grup etnicznych. Można sądzić, że władze polskie są niechętne rozwiązaniom istniejącym na gruncie ustawy o mniejszościach narodowych i etnicznych oraz o języku regionalnym; podejmują również pewne działania na rzecz ich ograniczenia. Dyskurs antyimigrancki był ważnym instrumentem Prawa i Sprawiedliwości zwłaszcza w kampanii wyborczej w 2015 r. i po objęciu władzy przez tą parę. Pod rządami PiS Polska nie wypracowała strategii imigracyjnej, która określałaby kto powinien osiedlać się w naszym kraju.