Edukacja historyczna w ujęciu martyrologiczno-nacjonalistycznym jest do śmierci – wyłuskujemy postaci absolutnie tragiczne i gloryfikujemy ich różne śmierci. A ja bym chciała do życia, do demokracji, do rozwoju, do myślenia ich kształcić. Wkuwanie przeszłości nie ma sensu.
OKO.press: Uczmy do przyszłości i życia, a nie do śmierci

