polityka zagraniczna
TVN 24: Tak jest
Pole lawirowania dla Łukaszenki jest już nawet nie minimalne, ono jest nikłe. Białoruś już jest nawet nie kolonią, ale prawie że częścią Federacji Rosyjskiej. Łukaszenka nie chce włączyć się całkowicie w tę wojnę, próbuje zrobić wszystko, co w jego mocy, by nie wejść ze swoimi wojskami w ten konflikt.
Gazeta Prawna: Kolektyw albo anarchia. Los USA jest również naszym
USA chcą mieć w Europie partnera, a nie nastolatka, którym ciągle się trzeba opiekować. Nie może być tak, że my inwestujemy w zdrowie, edukację i komfort życia, a zbroją się za nas Amerykanie.