W trzeciej fali pandemii nasz kraj znalazł się w światowej czołówce pod względem śmiertelności na Covid-19. Wskutek zakażenia koronawirusem SARS-CoV-2 zmarło w Polsce łącznie 65 tys. osób. Ponadto, co jeszcze bardziej alarmujące w okresie od stycznia 2020 r. do kwietnia 2021 r. zmarło 50 tys. więcej osób z powodu innych chorób niż w analogicznym okresie w poprzednich latach. Związku z tym łącznie nadmiarowych zgonów było w naszym kraju ponad 115 tys., co uplasowało nas na niechlubnym trzecim miejscu w Unii. Wiele z tych osób prawdopodobnie dałoby się uratować. Niestety z powodu niewydolności systemu, nie miały dostępu do odpowiedniego leczenia.
Problemy ochrony zdrowia – jeśli nie zostaną rozwiązane – będą się tylko pogłębiać. Receptą nie mogą być kolejne kosmetyczne zmiany ani cząstkowe „łatania”. Nie wystarczy też „dosypywanie pieniędzy”, bo choć konieczne, musi ono iść w parze z całościową przebudową, realizowaną z myślą o pokoleniach, nie jednej kadencji.
W niniejszym raporcie prezentujemy główne kierunki proponowanych przez nas zmian. Nasza propozycja zbudowana jest wokół sześciu zasad:
- Pacjent – na pierwszym miejscu. Dzisiaj system ochrony zdrowia jest technokratyczny, sfragmentaryzowany i niezrozumiały dla pacjenta. Nasza propozycja stawia pacjenta w centrum – to jego (jej) potrzeby są najważniejsze. Pacjent musi czuć się bezpiecznie i mieć pewność, że jest otoczony stosowną opieką. Proponujemy by kluczową rolę w systemie ochrony zdrowia odgrywał lekarz Podstawowej Opieki Zdrowotnej jako “lekarz odpowiedzialny” za pacjenta.
- Lepiej zapobiegać. Obecnie profilaktyka zdrowotna praktycznie nie istnieje. Tymczasem zapobieganie chorobom jest wielokrotnie tańsze niż leczenie. Wykonując regularnie zestaw badań kontrolnych, będzie można obniżyć swoją składkę na ubezpieczenie zdrowotne. Proponujemy by w wieku 40, 50, 60 lat każdy otrzymał zaproszenie na bezpłatny generalny bilans zdrowia.
- Leczenie musi być dostępne. Teoretycznie każdy polski obywatel ma konstytucyjnie zagwarantowaną pełną i bezpłatną opiekę zdrowotną. W praktyce jednak pacjenci muszą miesiącami czekać na wizyty u specjalistów. Planujemy stworzenie na poziomie powiatów Lokalnych Domów Zdrowia (LDZ). W jednym miejscu przyjmować będą ściśle ze sobą współpracujący lekarze odpowiedzialni i specjaliści. Będzie tam można wykonać szereg badań diagnostycznych, a także skorzystać z nocnej i świątecznej opieki lekarskiej.
- Konieczne jest wsparcie najsłabszych. Zmagania z chorobą przewlekłą w naszym kraju to prawdziwa katorga. Pacjent jest tu często pozostawiony sam sobie, w ciągłej niepewności i konieczności „wywalczania sobie” dostępu do pomocy specjalistów. Proponujemy by jak najwięcej osób przewlekle chorych zostało otoczone opieką w miejscu zamieszkania. To oczywiście oznacza konieczność wykształcenia i zatrudnienia większej ilości opiekunów medycznych. Trzeba też zwiększyć ilość finansowanych publicznych miejsc opieki paliatywnej.
- Godna praca – godna płaca. Już dziś liczba lekarzy, pielęgniarek czy ratowników medycznych w Polsce należy do najniższych w Europie. Proponujemy kompleksowy program zwiększenia efektywności kształcenia ludzi zdrowia i poprawy warunków ich pracy i płacy. Uważamy, że studia lekarskie, wzorem licznych zachodnich krajów powinny być skrócone do 5 lat
- Inwestujmy w zdrowie. Dziś na zdrowie wydajemy zdecydowanie za mało – ok, 4,5 proc. PKB, podczas gdy w Europie normą są wydatki powyżej 6 proc. W szybkim tempie te wydatki muszą wzrosnąć o ok. 40 mld. Później będą musiały rosnąć dalej.
Główny program został rozszerzony o dokumenty specjalistyczne.